Wczoraj dziękowaliśmy księdzu proboszczowi i wikariuszom za ich posługę i trud. Po liturgii modliliśmy się za nich dodatkowo w salce. Dziękowaliśmy Bogu za Eucharystię, za to, że Chrystus stał się dla nas pokarmem żywym.
Dzisiaj, w Wielki Piątek, stajemy pod Krzyżem naszego Pana, adorujemy i całujemy go. Dziś też ten moment by popatrzeć na nasze życie, na swój Krzyż, wszystko to co jest trudem, ościeniem, ograniczeniami, cierpieniem i z łaską Bożą także ucałować ten Chwalebny Krzyż.
W Salce po Liturgii błogosławiliśmy siebie nawzajem mówiąc Effatha – czyli otwórz się.
Pragniemy Aby Duch Święty otwierał nas dzisiaj w tym spotkaniu pod Krzyżem, tak, byśmy już jutrzejszej nocy jak najpełniej mogli przeżywać spotkanie ze Zmartwychwstałym.