Sami o sobie

Dziewiczy Orszak Baranka – Kim jesteśmy?

Jesteśmy uczniami, studentami, nauczycielami, przedsiębiorcami, artystami, lekarzami, bacami, leśnikami, sekretarkami a nawet urzędnikami, wychowujemy dzieci, szukamy męża lub żony, mamy wnuki….

Naszym wspólnym doświadczeniem jest Bóg kochający grzesznego człowieka. Człowieka, który błąka się, popełnia błędy, szuka sensu swojego życia,  ma mnóstwo wad, których sam często w sobie nie akceptuje. Jest to przekonanie o tym, że  prawda Bożej miłości nie jest prawdą jedynie na katechezę dla dzieci, że nie jest czymś infantylnym, oderwanym od twardej rzeczywistości codziennego życia i jego problemów. Że jest to prawda, która w sposób prawdziwy i skuteczny wchodzi w nasze życie. To doświadczenie nie jest dla nas czymś gotowym, czymś co już znamy do końca, ale jest dla nas raczej czymś zadanym, czymś czego dzisiaj znamy jedynie przedsmak.

To, że spotkaliśmy się razem i tworzymy jakąś całość jest dziełem Boga i dowodem tego, że On pośród nas jest, a my jesteśmy „małą trzódką” ( por Łk 12,32) . Wspólnota uczniów to dla nas wielki znak, miejsce otrzymywania i rozpoznawania Darów Ducha Świętego. Jesteśmy razem po to, by razem Boga szukać, zadawać pytania, słuchać Jego słowa, Wielbić Go i Proklamować Ewangelie samym sobie i całemu światu. Wspólnota jest dla nas kolejnym wymiarem Kościoła, w którym doświadczamy dynamicznego Boga w naszym niedomaganiu i Jego mocy, tutaj uczymy się  służyć i kochać konkretnych ludzi.  Wiemy, że jesteśmy dla Boga „ludem” szczególnym, wyjątkowym i nie ma drugiego takiego jak my, jesteśmy członkiem Ciała Chrystusa, który ma swoją unikatową misję.

Jesteśmy katolicką wspólnotą przy parafii, ale gdzie nas umieścić na mapie przeróżnych kościelnych rzeczywistości? Czerpiemy z różnych posoborowych doświadczeń Kościoła. Źródła nasze to Ruch Światło-Życie(Oaza) i z upodobaniem sięgamy do dziedzictwa ks. Franciszka Blachnickiego. Używamy charyzmatów i chcemy ich mieć jak najwięcej, ale nie jesteśmy grupą Odnowy w Duchu Świętym. Wnikliwy obserwator wywęszy u nas także wpływy neokatechumenatu. Środowiskiem, w którym my sami siebie znajdujemy  jest Szkoła Życia Chrześcijańskiego Marii z Nazaretu Matki Kościoła ( Szkoła Maryi / Szkoła Życia) . To właśnie szkoła jest naszym szerszym kościelnym kontekstem, miejscem gdzie formujemy się, rozwijamy i możemy służyć nie tylko w Nowym Targu, ale i w innych miejscach Polski czy Europy.

Trzy Filary -czyli na czym stoimy

I Uwielbienie

Wierzymy, że to jest nasze powołanie zgodne z naszą nazwą. Uwielbienie jako oddawanie Bogu Chwały pośrodku naszego życia, jako towarzyszenie Barankowi, jako przyjęcie tożsamości, którą mamy w Jezusie Chrystusie. Wreszcie jako śpiewanie Nowej Pieśni, czyli żywej, dynamicznej, pociągającej pieśni przynoszącej zwycięstwo. Uwielbienie to miejsce, w którym Bóg uzdrawia nasze życie – gdy my zajmujemy się Uwielbieniem, Bóg robi cuda w naszym życiu.

  • Realizujemy to przez  spotkania w każdą Niedzielę o 19,  podczas których stajemy i uwielbiamy- jak umiemy
  • wspólnotowe Eucharystie raz w miesiącu-  przeżywanie przejścia Jezusa Chrystusa pośrodku nas.( 3-ci wtorek miesiąca godzina 20)

II Słowo Boże

Jesteśmy pewni, że Bóg do nas mówi, nieustannie sieje, nawadnia ziemie naszego życia(Iz 55,10-11) i poprzez to Słowo chce nas prowadzić oraz formować.

III Ewangelizacja

Jesteśmy wezwani do tego, by iść. Tam gdzie drzwi są zamknięte, tam nie ma życia! Idąc sami i głosząc Śmierć i Zmartwychwstanie Pana sami przeżywamy to Paschalne doświadczenie lepiej.  Wychodząc z naszego komfortu, otwieramy się na łaskę. Stąd nasze zewnętrzne działania takie jak:

Gdzie, kiedy i jak?

  1. każda Niedziela godzina 19.00 Salka Ducha Świętego przy parafii św. Katarzyny w Nowym Targu
  2.  Eucharystia w Kościele – Trzeci wtorek miesiąca
  3. Kurs Alfa ( w czasie gdy go prowadzimy) Środa godz. 18.45 w Salce Ducha Świętego

PASCHA

To kulminacyjny moment każdego roku w naszej wspólnocie. o 20 uczestniczymy w Liturgii Paschalnej z Parafią, ogłaszamy Światu nowinę Zmartwychwstania podczas procesji. Potem całą noc świętujemy, przypominając sobie żydowskie zwyczaje i ich znaczenie dla nas dzisiaj oraz głośno uwielbiając. Każdy kto spragniony jest zaproszony!

 

Czytając powyższe treści można pewnie odnieść wrażenie, że to wszystko jest bardzo piękne i wspaniałe – to jest prawda. Ale prawdą jest też to, że nieustannie zmagamy się z indywidualizmem, narzekaniem, niespełnionymi oczekiwaniami, nielojalnością, niedojrzałością, niewiernością, niewrażliwością, niezrozumieniem, egoizmem, etc… wspólnota nie chroni nas od tych doświadczeń, a wręcz jakby je wzmacnia, to dzięki wspólnocie, czasem trudnym doświadczeniom ostatecznie możemy zobaczyć prawdę o sobie, zdiagnozować chorobę po to, by pozwolić Jezusowi Chrystusowi leczyć, dawać odpowiedzi, by pozwolić mu działać. To wszystko w żaden sposób nie deprecjonuje doniosłości naszego powołania ani nie podważa sensu naszego istnienia.